środa, 6 marca 2013

CD biedroneczki

   Wierzyć to ja bardzo wierzyłam, że znaleziona biedroneczka jest szczęśliwym znakiem (czy też wróżbą) ale za nic w świecie pojąć nie mogłam, jak też może ten chleb z nieba  przytargać więc, przy następnej znalezionej biedronce, zapytałam mamusi:

-Czemu wysyłamy ''bożą krówkę'' po chleb skoro przecież ona chleba nie przynosi?!

Było to pytanie z rodzaju tych ''trudnych''.Mamusia zastanowiła sie chwilę zanim odpowiedziała:

-Trzeba sobie wyobrazić, że przynosi...choć my nie widzimy.To tak sie tylko mówi, żeby człowiekowi nigdy chlebusia nie zabrakło.

Rozmyślałam nad tym dłuższy czas..no bo  jak może zabraknąć chleba?!
Nie do końca zrozumiałam i chciałam żeby mi to wyjasniła ale mama czasu wiecej  nie miała.
Praca w polu czekała a dziecko tu ją biedronka zagaduje.
Potem dopiero mama wyjaśniła mi, że my nie znamy uczucia głodu ale kiedy ona była dzieckiem czesto chodziła głodna.Chleb był tylko od święta a głodne brzuszki zapełniali ''dziwnym jedzeniem''...Były to ''karpiele'' pieczone na blasze...albo jakaś kasza na wodzie..itp.
Wszystkie produkty z gospodarstwa sprzedawano, żeby mieć pieniadze .



  Tak więc dla mojej mamy chleb oznaczał chleb..dla mnie oznaczał nic innego jak ..blizej niesprecyzowane-szczęscie.

Dzisiaj sobie myslę, że te biedronki to faktycznie coś z nieba przynosiły:)))
Mnie przyniosły miłość do słowa pisanego...zamiłowanie do czytanego..

Stąd też nazwa bloga taka a nie inna.


I wiecie...gdyby teraz jakimś cudem wylądowała na mnie siedmiokropka poprosiłabym ją aby przyniosła mi z nieba..... ''dar pisania''...

Niestety wszystkie  biedronki, które ostatnio udało mi się napotkać....to te martwe, znajdywane czasami na parapecie.
....a żywych... nie mam czasu szukac...










4 komentarze:

  1. Kochana,ja dzisiaj 3 biedrony na wolnosc wypuscilam.Co prawda-nie siedmiokropki - jakies "mutanty wielokropkowe" i jedna ....... w strone Anglii poleciala ;)
    Wypatruj jej pojutrze!
    Buzka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. się gdzies ten mutant zapodziać musiał...:)))

      Usuń
  2. a może jaka, zabłąkana, sama do Ciebie trafi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ..miejmy nadzieję..wszak ciag dalszy ''muszem'' pisać..:)

      Usuń